Foto­wol­ta­ika owia­na jest w ostat­nim cza­sie wie­lo­ma mita­mi – jed­nym z nich jest to, że po zmia­nie prze­pi­sów foto­wol­ta­ika już się nie opła­ca. Jak jest napraw­dę? Jak wyglą­da opła­cal­ność wła­snej insta­la­cji foto­wol­ta­icz­nej w 2023 roku?

Nowy system rozliczeń

1 kwiet­nia 2022 roku – to data któ­ra na zawsze zapi­sze się w histo­rii OZE w Pol­sce, jest to bowiem dzień, w któ­rym w życie weszły zmia­ny w usta­wie OZE wpro­wa­dza­ją­ce nowy sys­tem roz­li­czeń – net-bil­ling, któ­ry miał zastą­pić obo­wią­zu­ją­cy dotych­czas sys­tem opu­stów. Net-bil­ling wpro­wa­dził jed­ną pro­stą zmia­nę – prąd wysła­ny do sie­ci nie jest już odda­wa­ny użyt­kow­ni­ko­wi w ilo­ści pomniej­szo­nej o 20-30% w zależ­no­ści od mocy insta­la­cji, zamiast tego prąd ten sprze­da­je­my do sie­ci po aktu­al­nie obo­wią­zu­ją­cych staw­kach, następ­nie po aktu­al­nie obo­wią­zu­ją­cych go odkupujemy

Net-bil­ling naj­pro­ściej porów­nać do sys­te­mu kan­to­ro­we­go – taniej sprze­da­je­my, dro­żej kupu­je­my. Głów­ny cel jest jeden – zwięk­sze­nie zuży­cia z bie­żą­cej pro­duk­cji aby zmniej­szyć ilość wpro­wa­dza­nej do sie­ci ener­gii i tym samym – jej obcią­że­nie. Mię­dzy inny­mi rów­no­le­gle Naro­do­wy Fun­dusz Ochro­ny Śro­do­wi­ska i Gospo­dar­ki Wod­nej roz­po­czął pro­mo­wa­nie inwe­sty­cji w maga­zy­ny ener­gii, co dodat­ko­wo mia­ło zmniej­szyć ilo­ści ener­gii wysy­ła­nej do ope­ra­to­ra, maga­zy­ny doła­do­wu­ją się bowiem z pro­duk­cji dzien­nej, wie­czo­rem zaś prąd z sie­ci zacznie­my pobie­rać dopie­ro wte­dy, gdy zabrak­nie go w magazynie

Nowy sys­tem ma za zada­nie zapew­nić w Pol­sce dal­szy, bez­piecz­ny roz­wój roz­wią­zań OZE, uwzględ­nia­jąc aktu­al­ny stan pol­skiej sie­ci elek­tro­ener­ge­tycz­nej, któ­ry pozo­sta­wia wie­le do życze­nia. Mecha­nizm dzia­ła­nia net-bil­lin­gu pozba­wia sen­su mon­taż więk­szej insta­la­cji foto­wol­ta­icz­nej niż potrzeb­na, powo­du­jąc jed­no­cze­śnie, że wła­sna elek­trow­nia sło­necz­na nie ma już być pro­duk­tem uza­leż­nia­ją­cym nas od zakła­du ener­ge­tycz­ne­go, a jedy­nie zmniej­szyć nam rosną­ce w ostat­nich cza­sach rachun­ki za ener­gię elektryczną.

Czy fotowoltaika nadal się opłaca?

Cena sprze­da­ży ener­gii to śred­nia z poprzed­nie­go mie­sią­ca na Towa­ro­wej Gieł­dzie Ener­gii za poprzed­ni mie­siąc, co unie­moż­li­wia pre­cy­zyj­ne osza­co­wa­nie cza­su zwro­tu inwe­sty­cji, zatem każ­de wyli­cze­nie jest w takiej sytu­acji zale­d­wie sza­cun­kiem. Czy to ozna­cza zatem, że foto­wol­ta­ika nadal może się opła­cać ale już nie tak, jak w przy­pad­ku sys­te­mu opu­stów? Otóż odpo­wiedź brzmi – nie.

Colum­bus Ener­gy ma bowiem w swo­jej ofer­cie pro­dukt spra­wia­ją­cy, że foto­wol­ta­ika nadal może się opła­cać. Aby przy­wró­cić foto­wol­ta­ice w Pol­sce daw­ną świet­ność nale­ża­ło odpo­wie­dzieć na jed­no pro­ste pyta­nie – czy może­my zro­bić coś, co pozwo­li insta­lo­wać tyle mocy, ile potrze­bu­ją Pola­cy aby nie obcią­żać sie­ci, jed­no­cze­śnie czy­niąc pro­dukt opła­cal­nym? Odpo­wie­dzią jest wła­śnie Prąd Jak Powie­trze, czy­li usłu­ga, któ­ra pozwa­la nam ode­brać całą ener­gię prze­ka­za­ną do sie­ci jako nie­po­mniej­szo­ną war­tość.

W opar­ciu o śred­nie ryn­ko­we ceny ener­gii z ostat­nie­go roku, staw­ki za ener­gię elek­trycz­ną w 2023 roku, tar­czę soli­dar­no­ścio­wą oraz obo­wią­zu­ją­ce ulgi i dota­cje, wyli­czy­li­śmy, że okres zwro­tu z inwe­sty­cji waha się na pozio­mie 3-3,5 roku, real­nie zmniej­sza­jąc rachun­ki posia­da­czy nawet o 85%. Pro­dukt jest szcze­gól­nie opła­cal­ny dla posia­da­czy pomp cie­pła – oko­ło 85% ener­gii potrzeb­nej do jej zasi­le­nia będzie nam potrzeb­ne w okre­sie zimo­wym, gdy foto­wol­ta­ika pro­du­ku­je śla­do­we ilo­ści, dla­te­go szcze­gól­nie waż­ne jest odpo­wied­nia nad­wyż­ka w okre­sie zimo­wym – kon­cep­cja sprzecz­na z ideą wspo­mnia­ne­go już net-billingu.

Skon­tak­tuj się z nami i sprawdź, ile Ty możesz zaosz­czę­dzić już dziś.