Fotowoltaika a wysokie napięcie w sieci
Stan techniczny sieci w Polsce pozostawia wiele do życzenia i nie jest to tajemnicą. Nie wspominając już o jej przystosowaniu do odnawialnych źródeł energii takich jak np. fotowoltaika, która dodatkowo w pewnym sensie obciąża sieć, wymuszając ruch energii w obu kierunkach w związku z możliwością magazynowania prądu przez posiadaczy instalacji PV.
Natrafiamy w tym miejscu na pewien paradoks. Zakład energetyczny ma wynikający z ustawy OZE obowiązek przyłączenia mikroinstalacji, jeśli warunki techniczne i ekonomiczne po stronie potencjalnego inwestora są spełnione. Jednak nikt z własnej nieprzymuszonej woli nie wyrywa się do zmodernizowania nieprzystosowanej sieci elektroenergetycznej.
Prosumenci nie mają jednak do końca związanych rąk. Istnieje szereg rozwiązań, których zastosowanie poprawia nieco sytuację, sprawiając, że falownik wyłącza się nieco rzadziej w słoneczne dni. Fotowoltaika a wysokie napięcie w sieci – potencjalne problemy oraz jak się przed nimi uchronić. Dowiedz się więcej.
Czy problem z wysokim napięciem w sieci dotyczy tylko właścicieli instalacji?
Wysokie napięcie to jednak nie tylko problem prosumentów. Są oni jedynie nieco bardziej świadomi problemu w związku z tym, że falownik na bieżąco monitoruje napięcie na poszczególnych fazach, a zbyt wysokie wartości doprowadzają do wstrzymania jego pracy. Cierpi na tym również odbiorca końcowy, który instalacji fotowoltaicznej nie ma. Wysokie napięcie powoduje bowiem zwiększenie wydajności podłączonych do sieci urządzeń, co przekłada się również na ich żywotność. Żarówka będzie świeciła intensywniej i jaśniej, ale szybciej się przepali. Są jednak sposoby na to, żeby obniżyć napięcie w sieci.
Zgłoszenie problemu do Zakładu Energetycznego
Pierwszą i podstawową rzeczą, którą należy zrobić w takiej sytuacji jest zgłoszenie sprawy do Zakładu Energetycznego. Problem dotyczy przecież sieci, której operatorem jest właśnie ZE. Prawidłowe napięcie w sieci powinno wynosić 230V z wahaniem o 10% w jedną, bądź w drugą stronę. Oznacza to, że nie powinno zejść poniżej 207V i przekroczyć 253V, przy których falownik wstrzymuje swoją pracę.
Warto przeprowadzić też w tym zakresie akcję zmobilizowaną. Możemy popytać sąsiadów posiadających własną instalację fotowoltaiczną czy u nich taki problem również występuje, łatwiej bowiem wywrzeć odpowiednie naciski jeśli nie jesteśmy osamotnieni w swojej sytuacji.
Zwiększenie autokonsumpcji sposobem na wysokie napięcie w sieci
Wzrosty napięć wynikają często z próby wysłania do sieci sporej ilości wyprodukowanej energii na fazie, która nie jest w danej chwili zbytnio obciążona. Naturalnym sposobem na zniwelowanie tego problemu jest zwiększenie zużycia prądu w domu. Najlepiej poprzez uruchomienie urządzenia o dużym poborze mocy. Wystarczy zaplanować pracę energochłonnych urządzeń na najbardziej słoneczne momenty dnia.
Dobrym przykładem jest zaprogramowanie pralki lub zmywarki, aby włączyły się właśnie podczas szczytowej produkcji energii. Ponadto włączenie piekarnika, klimatyzacji czy płyty indukcyjnej w momencie najwyższej produkcji jest również zasadne ekonomicznie. Im wyższa autokonsumpcja, tym szybszy zwrot z instalacji PV, ponieważ mniejsze ilości prądu zostają poddane bilansowaniu.
Wysokie napięcie w sieci to przeszkoda, której świadomość mamy już od jakiegoś czasu. Pomimo tego, że przerwy w produkcji energii ze słońca wpłyną na nasz roczny uzysk energetyczny fotowoltaika jest nadal najbardziej opłacalną inwestycją nie tylko spośród OZE ale również biorąc pod uwagę większość rozwiązań z obszaru energetyki.